czwartek, 26 marca 2009

CyberCore - oficjalne testy ruszyły!






"Ruszyły betatesty nowej gry MMO – CYBERCORE!
Wciel się w rolę cybernetycznego gladiatora w post-apokaliptycznym świecie! Rozwijaj wyposażenie, uzbrajaj swoją postać w kolejne śmiercionośne bronie nie zapominając jednak o rozwoju ekonomicznym. Inwestuj, napadaj na laboratoria, walcz na różnorodnych arenach!"

Mówiąc po ludzku - wcielamy się w cyborga, badamy, produkujemy, handlujemy bronia, rozwijamy własny warsztat, po czym walczymy na arenie z innymi Cyber-Gladiatorami.

Chcesz zagrać?

www.cybercore.pl

Zapraszamy także na forum:

forum.cybercore.pl

Będziemy także kompletować zespół testerów (na pewno jego liderem będzie znany i lubiany mistrz ortografii - Klawisz), jeśli jesteś zainteresowany - napisz na info@cybercore.pl.

wtorek, 24 marca 2009

II Oficjalny Zlot Graczy DELIRIUM

Zapraszamy serdecznie - ponownie, tak jak i rok temu odbędzie się on podczas konwenty fantastyki PYRKON 2009 w Poznaniu. W sobotę między 13.00 a 15.00 będzie okazja wysłuchać prelekcji na temat tworzenia gier MMO, oraz zapoznać się z prezentacjami graczy, zas wieczorem w poznańskim Szwejku bawimy się juz na luzie przy piwie (bezalkoholowym ;) rzecz jasna).

Szczegóły - http://forum.deliriumgame.com/index.php?page=Thread&threadID=770. Piwo i koszulki dla uczestników zapewniamy (w racjonalnych ilościach :P)

czwartek, 19 marca 2009

Pierwsza mapka GENOSIS.

W wolnej chwili odpaliłem sobie programik i skleciłem z tego co mamy taką trochę lamerską, ale względnie poglądową mapkę - czegoś w tym stylu (a na pewno z podobnych elementów) mozecie spodziewać się w GENOSIS :)

wtorek, 17 marca 2009

no niby tak...

Z grubsza niby to wszystko prawda...

ALE:

- to że dwie tablice są ciągle zapisane, oznacza tylko że ciągle i ciężko pracujemy, a na tablicach pokazujemy reszcie nasze przewspaniałe i genialne pomysły.
- to że trzecia jest zasłonieta kalnedarzem, oznacza tylko że pozytywnie działa na nasze morale (no dobra, agnieszki może troche mniej*...), zresztą - co będę gadał po próznicy - spójrzcie sami na kawałek kalendarza:
























- to że alfa mało różni się od bety oznacza tylko ze działamy szybko i jestesmy ambitni - a więc praktycznie to co mamy w jednej wersji finalnej ;)
- czy ty wiesz jak ciężko sprawić by domek sobie chodził po mapie!!?? łażące armie, potworki, herosi - to jest pikuś, to ma wszystko nogi/łapy/kółka/czułki/inne kończyny, ale DOMEK!?
- a ten pomidor w lodówce to nie jest zwykły pomidor - przede wszystkim ma imię Józef i doradza nam w kwestii balansu gry; dlatego musi zostac z nami przynajmniej do końca alfy.
- no ja wiem ze Adas upraszcza i upraszcza... a nawet jesli - przeciez tetris to klasyka gatunku i swietna gra? Poza tym - zrobisz klocko-czas-spowalniać za punkty mocy i bedzie git!
- diabełek moze i ma krotka listę, ale zadanie "ściaganie filmów przyrodniczo-naukowych" (jesli wiecie co mam na myśli ;) ) jest czasochłonne...

A tak w ogóle - to nic ino byś narzekał, a nam tu sie praca rekach pali i postepy idą w tempie wrecz geometrycznym!

pracujemy, pracujemy...

widzę, że mnie chłopaki ubiegły. chciałem tylko pokazać że cały czas coś się dzieje i wszystkie tablice są zapisane (dwie pokazujemy, trzecia jest zasłonięta kalendarzem więc nie będziemy pokazywać)


Nie tylko plansze są pełne.
- Mamy gotowy plan wersji alfa i wersji beta - z uwagi na to że zostało mało czasu w zasadzie niczym się nie różnią...
- Po mapie przemieszcza się już domek - nie to żebyśmy robili grę o domkach na nóżkach, ale po prostu chwilowo zastępuje armie ;)
- Na podłodze wala się sterta butelek po coli, kilka niedomytych talerzy, a w lodówce honorowe miejsce zajmuje pomidor w białym futerku. (złośliwi twierdzą, że to grzyb czy cuś, ale my swoje wiemy to nie grzyb, to pomidor). Pomidydek leży tam od jakiegoś miesiąca i nikt nie chce się do niego przyznać. Zaczyna już śmierdzieć, ale jesteśmy twardzi. Będzie z nami do wersji alfa.

Szafa uparcie twierdzi, że nad wszystkim panuje. Adaś po cichu "upraszcza" co bardziej zawiłe kwestie (oby tylko nie wyszedł nam tetris), Diabła post z listą zadań jest tak krótki, że w zasadzie go nie widać, a Radzio z kolei cały czas powtarza, że to niesprawiedliwe bo on ma najdłuższego (posta z zadaniami oczywiście).

Generalnie chyba chłopaki są zapracowane bo niby mieli pisać bloga a tu cisza..., więc sam sobie czasami siędę i piszę.
Tworzenie dokumentacji do Genosis przez Wadera. Dla niewtajemniczonych - w momencie uchwyconym na zdjęciu następuje właśnie kopiowanie zawartości tablicy wprost do pamięci komputera :) Nowoczesna technologia ;)

czwartek, 5 marca 2009

Ćmik brejk.

- tej, admin, a te nasze serwery to gdzie w końcu stoją?
- no dokładnie to nie wiem, ale gdzieś we Francji, w okolicach Londynu...

środa, 4 marca 2009

Co to jest GameDay?

Tu i ówdzie w opisach i rozmowach z teamem pojawia się magiczne i tajemnicze słowo: "gameday". Co ono oznacza?

Czasem przychodzi taki moment, że trzeba coś zrobić szybko, pilnie, a jest to dość czasochłonne. Pakujemy sie wówczas, kupujemy kupę jedzenia, trochę piwa, i jedziemy na GameDay - bądź to do kogoś na domek za miasto (to w wersji lux), albo po prostu do kogoś kto ma pusta chatę). Zaczynamy koło 8 czy 9tej, i ciężka praca do późna - czasem do 22giej, czasem do północy... oczywiście od czasu do czasu przerwa na jedzonko (niektórzy maja duże potrzeby konsumpcyjne), mile widziane jest spożywanie alkoholi w racjonalnych ilosciach ;) A z rana - to samo - i tak przez dwa dni :)

Naprawde dużo mozna zrobic, i mimo wielu godzin pracy - jakos tak lżej i przyjemniej sie pracuje w zupełnie innych warunkach.

Z serii: Rozmowy z pokoju obok. "Cierpienia młodego administratora"

Scena 2. Osoby: [P] i [sz] - niepalący. (bo palenie to zuooooo)
[P] - Ale fajna fajna ?
[sz] - No.. Taka fajna, słodka, lekko szalona. W sam raz dla Ciebie.
[P] - :D
[sz] - Ale ma chłopaka..
[P] - A ja mam młotek.

wtorek, 3 marca 2009

Z serii: Rozmowy z pokoju obok. "Jak rzucić palenie?"

Scena 1. Osoby: [A] i [sz] - niepalący, [w] - przeciwnie.
[sz] - Ja znam wielu ludzi którzy palą. Wielu z nich próbowało rzucić, niektórym się udało, niektórym nie. Ale nie znam nikogo, kto po tym, jak udało mu się rzucić palenie, wrócił do palenia, bo "to fajne i w ogóle"
[A] - No dokładnie.
[w] - A znasz kogoś kto przeszedł Call of Duty na touchpadzie? No właśnie. To wyp**** :)

pierwsze obrazki

żebyście nie myśleli że my tylko siedzimy i bloga piszemy, oj nie, nie.
żebyście wiedzieli jakie klimaty nam przyświecają rzucamy wstępne szkice budynków mapy Genosis, poniżej koncepty targowiska i zbrojowni.








mamy jeszcze kilka drzewek, krzaczków, rzeczek ale nie pokażemy ;)